Wskazówki

W miseczce przygotowujemy marynatę do mięsa: łączymy oliwę z przyprawami. Polędwicę kroimy na 2 centymetrowe plastry, nacieramy marynatą i odstawiamy do lodówki przynajmniej na godzinę.

W głębokiej patelni rozgrzewamy oliwę i na dużym ogniu odsmażamy mięso z obu stron. Po obsmażeniu odkładamy mięso na talerz.

Na tą samą patelnię wkładamy pokrojoną w kostkę cebulę i przeciśnięty czosnek. Zmniejszamy ogień i przesmażamy warzywa około 2 minuty. Następnie dodajemy polędwicę i wlewamy whisky. Alkohol odparuje jeżeli będziecie go gotować przez około 1 minutę (możecie też zaszaleć i podpalić potrawę na patelni 🙂 odsunąć patelnie na bok, lekko przechylić, aby płomień palnika zapalił alkohol – ale uważajcie, żeby wszystko odbyło się bezpiecznie – płomień pojawi się nagle i będzie wysoki – jeżeli nie macie doświadczenia z flambirowaniem, róbcie to ostrożnie!)

Następnie dodajemy bulion, śmietanę, musztardę, mieszamy i gotujemy chwilę, aż sos zacznie się redukować i gęstnieć. W między czasie przewracamy mięso, doprawiamy solą i pieprzem, posypujemy posiekaną natką pietruszki i podajemy z ulubionymi dodatkami. U mnie tym razem z gnocchi i buraczkami.